wtorek, 31 grudnia 2013

Xmas time.

          Święta już za pasem, moi drodzy. I choć w tym roku śniegu za oknem brakowało i nadal go brak (yesssssssssssssssssssss!) to mam nadzieję,że mimo to - iście  zimowa i przyjemna atmosfera panowała w waszych domach i sercach, a pod zielonym drzewkiem znaleźliście ogrom wymarzonych prezentów(jeśli nie, to głowa do góry, u mnie w rodzinie nigdy nie panował zwyczaj upominków gwiazdkowych;).
         Dziś Sylwester - ponoć jeden, wyjątkowy dzień, w którym to, nawet na tak zwanego "chama" trzeba wyjść gdzieś z domu. Według mnie, to mocno przereklamowane myślenie, tak samo, jak mocno przereklamowana jest ta ostatnia doba w roku... Ale pozdrawiam serdecznie zarówno szlafrokowych, domowych potworków z lampką wina w ręku i  chłopakiem u boku(patrz Ola Dubielak), jak i cekinowych, błyszczących szczęśliwców wywijających na parkiecie do rana ! Szczęśliwego Nowego Roku ślę Wam ja, a Wy, Kochani - życzcie mi dotrwania dzisiaj choćby do północy..
         
 Buziaki,
Ola
          

piątek, 20 grudnia 2013

Last week

Cóż,  muszę przyznać, że ten tydzień minął mi w zastraszającym tempie. Ostatnie oceny do wystawienia, zgłaszanie zażaleń,  składanie życzeń świątecznych na wszystkie, cztery strony świata - idzie oszaleć, wierzcie mi. Jak dobrze siedzieć teraz w ulubionym szlafroku i sączyć gorące kakao...Cudownie ! Chciałam, żeby ten "urlop" wyglądał właśnie w ten sposób.  Aha, zapomniałabym dodać,  że wcale, ale to wcale nie brakuje mi śniegu do szczęścia!  Może to okropne, co teraz powiem, ale....szczerze nienawidzę zimy. Przeszkadza mi to, że wciąż cieknie mi z nosa, nie znoszę,  kiedy wychodzę z domu z myślą, ze jestem ubrana ciepło,  po czym wracam po paru sekundach z powrotem, bo mroźny wiatr chciał mi urwać głowę i dla pewności zakladam jeszcze pięć warstw swetrów...  Tak wiec nie, nie będzie mi przykro, jeśli w tym roku wieczerzę wigilijną przyjdzie mi się zajadać, z betonowym widokiem za oknem.
A teraz zdjęcia.

środa, 11 grudnia 2013

Wedding day !

      Nadszedł w końcu ten czas, kiedy dotarły do mnie długo wyczekiwane zdjęcia z wesela mojej siostry. Jestem wprost zachwycona,  Klaudia wyglądała jak księżniczka, jej druhenki też niczego sobie, Pan Młody świecił elegancją... Związek małżeński został zawarty 14 dnia września bieźącego roku. Wesele odbyło się w Zamku Koronnym w Świątnikach. Impreza trwała do białego rana, goście wrócili do domu roześmiani,najedzeni i co najwaźniejsze - wytańczeni i pełni miłych wspomnień. Ok, zostawiam Was z ujęciami. Dodaję jeszcze te nie z samej uroczystości weselnej, ale z przygotowań, parę z mszy. Jak będę mieć tylko odrobinę czasu w weekend, wstawię resztę ;) Zapraszam !