wtorek, 2 kwietnia 2013

WANT,NEED,WEAR,READ 2



      I gdy tylko śnieg zdążył stopnieć, znów się pojawił, a wraz z nim moje łzy...Ale ja nie o tym chciałam właściwie pisać, bo mówcie sobie-  Szanowne Pogodynki - co tylko chcecie, ja na wasze " w przyszłym tygodniu 21 stopni ciepła na obszarze całej Polski" nabrać się nie dam ! Pomysł na dzisiejszy post mam zupełnie inny, nic o pogodzie już wspominać nie będę, ani też wrzucać zdjęć z widokiem zza okna,bo je wszyscy (mam nadzieję) w domu macie i sami widzicie, co się dzieje na zewnątrz. Aha i jeszcze jedno..Ja mam wrażenie,że to całe Prima Aprilis to trwa już od przeszło dwóch miesięcy a Pan Bóg z całymi zastępami aniołów mają ostatnio jakieś dziwne poczucie humoru i sypią śniegowymi żartami, jak z rękawa.. KONIEC . Przed Wami, Moi Drodzy druga część cyklu WNWR, zapraszam !


WANT

   Może i wyda się to dziecinne i mało wyszukane, ale w małych, białych rameczkach jestem zakochana. Czyż nie są urocze? Szczególnie z nadzieniem w postaci zdjęcia z ukochaną osobą, najlepiej czarno-białym? Uwielbiam dodatki, które poprawiają mi humor. Miło patrzeć na wspomnienia okryte odrobiną słodyczy.

NEED

   Sobota. 10:00 rano. Odkurzacz. Mop. Wrzask mamy "Pucuj porządnie !" Czegóż więcej do szczęścia potrzeba? (żart). Może raczej do zagłuszania pretensji. Śliczne, różowe słuchawki na uszy, ulubiona piosenka na full i od razu życie staje się piękniejsze.

WEAR

   Do tego cudeńka brakuje mi tylko opalonych nóg ( no i lata ). Szałowe wyjście (w moim przypadku takie zdarzają się codziennie oczywiście, ja nie mam czasu nawet się położyć, zwariować można ! ;), plus rozkloszowana spódniczka w rajskim kolorze, równa się udany wieczór, czy tam nawet poranek.

READ

  " Złodziejka książek" - moim zdaniem coś nowego. Odrobina świeżości w świecie mojej literatury na pewno się przyda, szczególnie ta nakrapiana nutką grozy i ciekawymi faktami związanymi z ciężkimi czasami wojny. Jeszcze nie wiem, czego spodziewać się po tej lekturze, ale jeżeli nie przeczytam jej do końca, nigdy nie przekonam się, czy było warto.




Buziaki,
Ola

 






 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz